Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu. Kultura to dobra inwestycja

- Miło jest nam Państwa powitać w województwie podlaskim, w muzeum, które jest jednym z najlepszych w Polsce i wspaniale się rozwija. Nasz region w ogóle wyróżnia się w tej dziedzinie. Samorząd jest organem założycielskim dla 12 jednostek kultury. Myślę, że daje to nam bardzo wysokie miejsce w kraju, zwłaszcza, gdy zestawimy to z liczbą mieszkańców i zamożnością regionu. Oczywiście jesteśmy z tego dumni, ale też nie ukrywamy, że to duże wyzwanie – powiedział Jacek Piorunek

Jak podkreślił, 189 milionów złotych na instytucje kultury, to 10 procent budżetu.

- Nie płaczemy jednak, robimy wszystko, by kultura była jedną z naszych mocnych stron. Spotkanie zorganizowane wspólnie przez muzeum i nasz departament kultury to bardzo dobry pomysł. Mam nadzieję, że pozostaną z naszymi gośćmi miłe wrażenia i owocna wymiana doświadczeń – zwracał się do uczestników Jacek Piorunek. Przedstawił także „wizytówki” większości z instytucji – od Opery i Filharmonii Podlaskiej przez Teatr Dramatyczny po niedawno przejęty od samorządu Łomży Skansen Kurpiowski w Nowogrodzie.    

Współorganizatorem wydarzenia był także Narodowy Instytut Muzeów (NIM).

- Jedną stroną medalu, o którym mówimy, są koszty finansowania kultury. I to sprawa bardzo ważna. Jest jednak także druga strona – środki przeznaczane na kulturę się zwracają. Po części z przychodów z działalności, ale przede wszystkim w potencjale i kapitale rozwoju społecznego Tylko trzeba pamiętać, że jest to inwestycja długoterminowa, choć także trwała. Zabytek, muzeum utrzymywane w dobrym stanie, nie tracą na atrakcyjności z upływem czasu, a frekwencja rośnie, co szczególnie jest widoczne po okresie pandemii. Warto o tym pamiętać, choćby nawet inwestycje w kulturę nie były zadaniami pierwszej potrzeby – mówił Bartosz Skaldawski, zastępca dyrektora NIM, dziękując za zorganizowanie spotkania.

Gości witała także Dorota Łapiak, dyrektor Muzeum w Ciechanowcu.                   

- Bardzo dziękuję za ciepłe słowa pod naszym adresem i dziękuję, że mamy zaszczyt goszczenia Państwa. Z perspektywy 22 lat. kierowania placówką mogłabym wskazywać różne okresy i etapy, także co do finansowania. Decyduje jednak długa i konsekwentna praca. Chętnie dzielimy się doświadczeniami i zapraszamy – podkreślała Dorota Łapiak.

Uczestnikom spotkania obszernie przedstawiła przebieg inwestycji, z której muzeum w Ciechanowcu jest szczególnie dumne. Od 2015 do 2022 roku powstawał w tej placówce Centralny Magazyn Zbiorów, który jest jedną z najnowocześniejszych w kraju konstrukcji tego rodzaju. Kosztował łącznie 34 miliony, a – jak podkreślała Dorota Łapiak – kluczem było pozyskiwanie pieniędzy, głównie ze źródeł ministerialnych i samorządu województwa oraz podzielenie przedsięwzięcia na etapy i wybór „segmentowej” technologii, która pozwoliła kończyć kolejne części obiektu w miarę pozyskiwania funduszy. Obecnie w profesjonalnych warunkach (m. in. w stałej temperaturze i wilgotności powietrza, bez zanieczyszczeń) są tam przechowywane zbiory muzeum: eksponaty z metalu, drewna, tworzyw, tkaniny, obrazy, rzeźby. Nie brakuje miejsca na pracownie konserwatorskie i część wystawienniczą z najwspanialszą w kraju kolekcją ciągników i lokomobil.

O swojej placówce opowiadał także dyrektor Muzeum Podlaskiego Waldemar F. Wilczewski.    

W dalszej części spotkania odbyło się zwiedzanie Centralnego Magazynu Zbiorów. Jacek Piorunek i wszyscy goście byli pod ogromnym wrażeniem rozmachu i jakości tego rozwiązania. Członek zarządu województwa zapowiedział zaproszenie tam niedługo radnych sejmiku z komisji kultury.    

Tekst i fot. Maciej Gryguc