Podlaskie niezmiennie krajowym liderem w scalaniu gruntów

Nabór wniosków trwał od 30 sierpnia do 30 września 2024 r. Odbył się w ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej. Zainteresowane scalaniem były cztery powiaty: hajnowski, moniecki, siemiatycki i sokólski.  Ostatecznie dofinansowanie otrzymały powiaty: siemiatycki i moniecki.

– Jesteśmy pierwszym regionem w kraju, który w tym roku w pełni wykorzystał środki na scalanie gruntów – powiedziała wicemarszałek Wiesława Burnos. – Gratuluję starostom i geodetom powiatowym.

Jest czego, bowiem scalanie gruntów to złożony proces, który wymaga współpracy właścicieli gruntów, powiatów i geodetów. Jego celem jest wydzielenie nowych, mniej rozdrobnionych działek ewidencyjnych, a także uporządkowanie ich stanu prawnego. Ogromną korzyścią dla rolników są także prace poscaleniowe polegające na budowie i modernizacji dróg dojazdowych do gruntów.

– Dzięki scalaniu asfalt pojawia się w miejscach, o których kiedyś nikt by nie pomyślał nawet w najśmielszych marzeniach. Obecnie to szczególnie ważne, gdyż pieniędzy na budowę dróg jest coraz mniej, a potrzeby wciąż duże – mówił Błażej Buńkowski, wicestarosta moniecki.

Ten samorząd otrzyma 26,3 mln zł na scalanie gruntów wraz z zagospodarowaniem poscaleniowym obiektu „Potoczyzna i inne”. Obiekt obejmuje 2300 ha, na tym terenie powstanie ok. 25 km dróg.

Powody do radości mają także mieszkańcy powiatu siemiatyckiego, który jest liderem, jeśli chodzi o scalanie gruntów. Ten samorząd otrzyma 43,1 mln zł na scalenie gruntów obiektu „Obniże i inne”. Po zakończeniu projektu powiat ten będzie miał scalonych ok. 20 proc. gruntów.

– To bardzo dużo, nie wiem, czy jest jakiś inny powiat, który ma taki wynik – mówił Mariusz Cieślik, starosta siemiatycki. – Rekordowa jest także wielkość obiektu „Obniże i inne”. Ma on powierzchnię 4500 ha.

Mariusz Cieślik przypomniał też, że powiat siemiatycki był pierwszym samorządem w regionie, który rozpoczął scalanie gruntów. Było to w 2004 roku. W tamtych czasach przedsięwzięcie budziło nieufność, szczególnie wśród starszych mieszkańców, którym kojarzyło się z mającą złą sławę komasacją w czasach PRL-u. Dziś świadomość korzyści, jakie daje scalanie, jest powszechna, a jako region mamy na tym polu wiele sukcesów.

– Cieszy, że województwo podlaskie nadal jest liderem w kraju – zauważył Jerzy Leszczyński, przewodniczący Komisji Rolnictwa, Obszarów Wiejskich i Ochrony Środowiska w sejmiku województwa.

Pula przeznaczona na ten nabór w ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej wynosi blisko 70 mln zł. Władze województwa zapowiedziały, że będą kolejne.

Julia Szypulska
red.: Anna Augustynowicz
fot.: Krzysztof Łapiński