Logo witryny podlaskie.eu

 Logo Poland.Expo2025.Osaka.Kansai        Logo Biuletynu Informacji Publicznej
Banerek Poznaj Podlaskie

Podlaski Produkt Lokalny. Tradycja w „Bojarskim Gościńcu”

17 marca 2025

widok z apartamentu

Podlaski Produkt Lokalny. Tradycja w „Bojarskim Gościńcu” / Bojarski Gościniec

Musi być rosół z kluseczkami, kaczka, golonka, pierogi z gęsiną i schabowy z kością – te prawdziwie tradycyjne, polskie dania są nieodłącznym elementem menu „Bojarskiego Gościńca” w Narewce. Nie znikają z karty w żadnym sezonie!

- Goście nie wyobrażają sobie, że z naszego menu nagle zniknie kotlet z kością, czy nasza golonka – wyjaśnia stałe pozycje w restauracyjnej karcie pani Elżbieta Kabać, współtwórczyni „Bojarskiego Gościńca”. – Nie dziwię się im, bo to pozycje naprawdę kultowe. Golonka jest niezwykła, nie tylko z uwagi na swój smak, ale i wielkość. To prawie 2 kg mięsnej uczty!

Z widokiem na życzliwość

 Tradycyjna kuchnia „Bojarskiego Gościńca” dobrze się komponuje z całością stworzonego przez panią Elżbietę i pana Eugeniusza Ostapczuka miejsca, z osadzeniem w historii i tradycji regionu. Choć w przeszłości miejsce, w którym dziś stoi cały kompleks gościńca, niewiele miało wspólnego z goszczeniem.

 - Dawno temu był tu młyn elektryczny, a potem magazyn GS-u. Wokół niego teren był nieuporządkowany, zaniedbany i z czasem zamienił się w nielegalne wysypisko śmieci. Jednak widok z tego miejsca na rzekę Narewkę zawsze był przepiękny – opowiada pani Elżbieta. I to właśnie ów widok tak urzekł pana Eugeniusza, że wspólnie zdecydowali, aby w tym właśnie miejscu zbudować restaurację i pensjonat.

- Długo walczyliśmy o kupno samej działki, bo to była ziemia parafialna, ale przy pomocy dobrych ludzi się udało. Dzięki ich wsparciu i życzliwości mogliśmy zrealizować swoje plany. Chcieliśmy piękno tego miejsca pokazać innym - wyjaśnia pani Elżbieta. – Może też dlatego, że nasz prywatny dom był zawsze pełen gości i  postanowiliśmy tę gościnną przestrzeń nieco powiększyć – śmieje się pani Elżbieta.

W drewnianym, głównym budynku powstała sala restauracyjna z kominkiem, właściciele dobudowali też zaplecze kuchenne i inne niezbędne pomieszczenia, a na dole stworzyli pierwszych sześć pokoi. Potem przyszedł czas na kolejne, umiejscowione w przeniesionych z nieodległych stron Podlaskiego drewnianych domach.

- Kochamy drewniane domy z Podlasia. Uratowaliśmy od zagłady dom dróżnika  z miejscowości Zwodzieckie, a potem wspaniały obiekt z Czeremchy, dom naczelnika carskiej stacji kolejowej. Moim zdaniem to jeden z najpiękniejszych budynków w tym stylu w całym województwie podlaskim  – mówi z dumą pani Elżbieta. - W każdym z nich staraliśmy się zachować jak najwięcej oryginalnych elementów, a poprzez wystrój przypominać o ich historii. To dla nas ważne, by pamiętać o przeszłości, o tradycji, o poprzednich pokoleniach.

 

Wypieki z westchnieniem

Wśród drewnianych domów, na tarasie z widokiem na rzekę albo w jednym z apartamentów położonych w oddali od głównych zabudowań, zawsze można liczyć na ciszę, spokój, bliskość natury i sycące jedzenie wprost z „bojarskiej” kuchni.

- Oparliśmy ją na tradycyjnych, polskich daniach, ale z elementami zapożyczonymi z kuchni wschodniej – mówi Elżbieta Kabać. – Jesteśmy na Podlasiu mieszanką różnych kultur, tu w Narewce także, więc to odzwierciedla się i na talerzach.

Dlatego oprócz kotleta schabowego z kością, goście mogą tu zamówić lwowskie pierogi albo chaczapuri wypiekane na miejscu; obok rosołu jest znakomita soljanka na dziczyźnie.

- Ważne są dla nas lokalne surowce. Staramy się też w naszym menu podkreślać bliskość Puszczy Białowieskiej, stąd wiele dań z dziczyzną, z owocami i darami lasu - wyjaśnia pani Elżbieta.

Większość produktów, które trafiają do "bojarskiej" kuchni pochodzi z regionu: nabiał z podlaskich mleczarni, ziemniaki spod Bociek, miód od lokalnych pszczelarzy, mięso z ubojni w Turośni Kościelnej [BOST – piszemy o nich TU - dop. red.].

- W naszej kuchni wszystkie dania przygotowujemy od podstaw. Sami wypiekamy też słodkie pieczywo, pieczemy ciasta, robimy wędliny a nawet przetwory i kiszonki. Prawie jak w domu - zachęca do spróbowania pani Elżbieta.

A na „bojarskim” barze kuszą, ułożone w stosiku na tacy, cynamonki: chrupiące, ręcznie zwijane, z cynamonowym lukrem.

- Nigdzie lepszych nie jadłam – wzdycha przy nas jedna z klientek restauracji, próbując miejscowego wypieku.

 

Tekst: Urszula Arter, Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego
Fot.: FB producenta

 

„Bojarski Gościniec” Eugeniusz Ostapczuk

Ogrodowa 28, 17-220 Narewka

tel: 730 208 408

bojarski.gosciniec@gmail.com

Strona internetowa: bojarskigosciniec.pl

Strona w bazie:

Strona na FB: Bojarski Gościniec

Strona w bazie: https://produkty.podlaskie.eu/bojarskigosciniec

Publikujący: Monika Pańko

17 marca 2025

Powrót na początek strony