12. PKO Białystok Półmaraton już w ten weekend!

PKO Białystok Półmaraton to nie tylko zawody sportowe o bardzo wysokim poziomie, ale też niezwykła promocja miasta i regionu. Mówił o tym marszałek Łukasz Prokorym.

– Jako władze województwa bardzo się cieszymy, że jest to już kolejna edycja tego wydarzenia. Gorąco trzymam kciuki, że nasi goście odwiedzą Supraśl, Białowieżę. Jestem przekonany, że wielu z nich skorzysta z Podlaskiego Bonu Turystycznego – zapewnił. – Ten bieg wpisuje się bardzo w strategię rozwoju naszego województwa, pokazywania go jako miejsca otwartego – otwartego nie tylko na inne kultury i religie, ale także na ciekawe pomysły – podkreślił.

Rekordowa edycja

W podobnym tonie wypowiedział się prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Zaznaczył on, że wiele wartościowych inicjatyw odbywa się przy jednoczesnym wsparciu obu samorządów – miejskiego i wojewódzkiego, w tym także ten półmaraton.

– Liczymy, że do Białegostoku przyjedzie około 15 tys. osób. Z jednej strony ten bieg ma znaczenie wizerunkowe, z drugiej oczywiście gospodarcze, które odczują nasi hotelarze, gastronomicy – zaznaczył.

PKO Białystok Półmaraton to cały biegowy weekend. Zacznie się od biegu śniadaniowego w sobotni poranek (10.05). O godz. 12 ruszą dzieci, których też zgłosiło się rekordowo dużo, bo 2 tys. W sobotę wieczorem odbędzie się popularna „nocna piątka”, a w niedzielę o godz. 10 – PKO Białystok Półmaraton na dystansie 21 km.

– Jest to edycja niezwykła, ponieważ absolutnie rekordowa. To, co się dzieje na listach startowych, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania – opowiadał Grzegorz Kuczyński.

Sport, przyroda, historia

Bieg główny wystartuje sprzed Pałacu Branickich, a meta zlokalizowana będzie przy Ratuszu na Rynku Kościuszki. 7 km trasy poprowadzone jest przez lub w otoczeniu terenów zielonych, 70 proc. trasy wiedzie szerokimi, dwupasmowymi ulicami. Chcąc przypomnieć o powstaniu w getcie białostockim, organizatorzy wytyczyli trasę po ulicach, które znajdowały się na ówczesnych jego terenach – ul. Jurowiecka i ul. Włókiennicza (w tamtym okresie nosiła nazwę Białostoczańskiej). Na trasie umiejscowionych będzie mnóstwo punktów kibicowania.

Po biegu czeka medal, satysfakcja i… coś dla ciała. W strefie finiszera zawodnicy znajdą specjały kuchni podlaskiej – w tym kultowe, gorące i sycące kartacze. To nie tylko lokalny akcent, ale i pyszna nagroda po solidnym wysiłku. Tegoroczny półmaraton zakończy się koncertem charytatywnym na Rynku Kościuszki.

Szczegółowe informacje ze wszystkimi trasami biegów znajdują się na stronie wydarzenia.

Anna Augustynowicz
red.: Julia Szypulska
fot.: Krzysztof Duszyński