Białostoczanie świętowali 20-lecie Polski w UE

„Piknik Funduszy Europejskich przy Operze”, zorganizowany przez samorząd województwa, przyciągnął wiele osób.

– Spotkaliśmy się, aby świętować 20 lat w Unii Europejskiej. To był wspaniały czas, który bardzo pozytywnie wpłynął na rozkwit naszych „małych ojczyzn” i ich mieszkańców – przywitał mieszkańców marszałek i zarazem gospodarz festynu.

Wspólnota wolnych obywateli

Przypomniał, że w Podlaskiem w ciągu tych 20 lat zrealizowano 17 tys. inwestycji o wartości blisko 50 mld zł, których dofinansowanie unijne wyniosło około 30 mld zł. 

– A historyczna kwota pieniędzy, które wpłyną w najbliższych latach do naszego regionu z funduszy europejskich i Krajowego Planu Odbudowy będzie nadal zmieniała nasze otoczenie i nasze życie – dodał Łukasz Prokorym. – Jednak pamiętajmy, że Unia Europejska to nie tylko pieniądze i inwestycje, ale również wartości. Takie jak praworządność czy szacunek dla reguł prawa. Te wartości dla mnie, jako osoby, która jeszcze do wtorku wykonywała zawód radcy prawnego, są bardzo bliskie.

Do wartości odniósł się także wojewoda Jacek Brzozowski i podkreślił, że nie można myśleć o UE „w kategorii bankomatu”.

– To przede wszystkim wspólnota wolnych obywateli, podobnie myślących o istocie demokratycznego państwa prawnego. Znajdujemy się w gronie najlepszych – zaznaczył wojewoda.

Natomiast prezydent Tadeusz Truskolaski nawiązał do miejsca, w którym został zorganizowany piknik, czyli gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej, której budowa została dofinansowana z funduszy unijnych (przeszło 100 mln zł). – Premier Cameron powiedział, że to zmarnowane środki. Tyle że premiera Camerona już nie ma i nie ma Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. A my jesteśmy i możemy się cieszyć zarówno z tej inwestycji, jak i naszego członkostwa w UE.

Europoseł Tomasz Frankowski nazwał budynek opery „perłą w koronie na mapie Podlaskiego”, a poseł Krzysztof Truskolaski zażartował, że jego wystąpienie podczas pikniku to jednocześnie debiut na deskach OiFP.

 – Ta decyzja, którą podjęliśmy 20 lat temu, była bardzo dobrą decyzją dla Polski i Polaków – ocenił poseł. – Unia Europejska to Polska, Polska to Unia Europejska. Polska to my. Cieszmy się, że możemy być w tej wspólnocie.

W podobnym tonie wypowiedziała się również przewodnicząca białostockiej rady miejskiej Katarzyna Jamróz, podkreślając korzyści, jakie płyną z udziału naszego kraju z UE.

Dobra zabawa i murowana pogoda

Przemawiający życzyli mieszkańcom dobrej zabawy, a ta była zapewniona. Na scenie odbywały się gry i konkursy z atrakcyjnym nagrodami. Wystąpił magik Tomasz Sadowski, a także chór dziecięcy Opery i Filharmonii Podlaskiej. Wiele atrakcji czekało na dzieci: miasteczko ruchu drogowego czy malowanie twarzy, do którego ustawiała się długa kolejka.

– Agatka od rana nie mogła się już doczekać. Bardzo lub malowanie twarzy – powiedział Damian Kundziela, który na festyn przyszedł z 6-letnią córką i rocznym synkiem.

Tuż obok, w fotobudce, rodziny robiły sobie zabawne zdjęcia. Oczywiście, po degustacji waty cukrowej czy popcornu.

– Jesteśmy co roku na pikniku. I zawsze dopisuje pogoda – mówiła Alina Dmitrowicz, której towarzyszyli dwaj synowie. – Bardzo nam się podoba pomysł z fotobudką. Zawsze korzystamy, przechowuję te zdjęcia.

Z kolei drugi piknik „Fundusze Europejskiej budują miasto” odbył się na terenie centrum przesiadkowego przy dworcu PKS. Nieprzypadkowo właśnie tam, ponieważ to inwestycja, dofinansowana z funduszy europejskich (blisko 155 mln zł), która niedawno została oddana do użytku.

Tu również czekało wiele atrakcji, wśród nich m.in.: pokazy artystyczne białostockich szkół i przedszkoli, dmuchańce, animacje dla dzieci, gry i zabawy na scenie. Nie zabrakło urodzinowego tortu i lodów. Zabawę umilała Miejska Orkiestra Dęta.

Barbara Likowska-Matys
fot.: Paweł Krukowski