Malarstwo Małgorzaty Miecielskiej-Maksimowicz w PIK

Efekt motyla (E. Lorenz, 1960) to zjawisko, w którym nawet najmniejsze, mało znaczące lokalne wydarzenia, mogą mieć globalne konsekwencje, na przykład trzepot skrzydeł motyla w Ohio może po trzech dniach spowodować burzę piaskową w Teksasie. Podobnie było przy tworzeniu kolekcji obrazów Małgorzaty Miecielskiej-Maksimowicz. Gdy powstawał pierwszy obraz tej kolekcji, córka malarki (na co dzień związana zawodowo z matematyką) dla żartu namalowała całkę Riemanna na płótnie. Artystka postanowiła jednak zachować wzór jako element obrazu, a z biegiem czasu stwierdziła, że każda praca będzie sygnowana pewną formułą matematyczną. W ten sposób powstała cała kolekcja, w której piękno natury łączy się z pięknem reguł matematycznych. Wprawne oko ma szansę znaleźć w każdym obrazie „naukowe hieroglify”, które w pierwszej chwili mogą wydawać się bezsensowne. Jednakże tak, jak efekt motyla stanowi fundamentalny element teorii chaosu, tak tu wszystkie obrazy tworzą spójną całość. Dajmy się porwać wirowi chaosu, oczarować kolorami skrzydeł motyla i wyruszmy w podróż przez szesnaście metrów kwadratowych obrazów, aby dowiedzieć się, czy 2+2 na pewno jest równe 4…

Małgorzata Miecielska-Maksimowicz — absolwentka Instytutu Architektury i Urbanistyki Politechniki Białostockiej. Poza pracą zawodową zajmuje się różnymi technikami twórczości plastycznej. Ulubiona technika to malarstwo sztalugowe, olejne oraz akwarela, ale nie obcy jest jej także akryl i batik. Z wielką pasją oddaje się malowaniu krajobrazów, kwiatów, portretów oraz kompozycji z elementami zaczerpniętymi z natury.

Wystawa będzie czynna do 3 kwietnia 2023 r.

źródło: Podlaski Instytut Kultury
oprac.: Aneta Kursa