Z kulturą przy stole
– Poprzez takie spotkania chcemy przede wszystkim zintegrować środowisko seniorów, kultywować dziedzictwo kulinarne regionu, ale także dyskutować o zdrowym odżywianiu, proponować najlepsze rozwiązania, jak osoby starsze z województwa podlaskiego mogą zadbać o siebie – mówił Artur Kosicki, dziękując za liczną obecność zaproszonych gości.
Jak dodał, tego typu przedsięwzięcia to niejedyna forma współpracy Województwa Podlaskiego z przedstawicielami środowisk senioralnych.
– Ta pomoc jest wielopłaszczyznowa – od unormowania działalności rad seniorów, przez spotkania edukacyjne, różnego rodzaju konkursy czy wspieranie profilaktyki zdrowotnej skierowanej do osób starszych – wyjaśniał.
Wspólny czas przy stole
Danuta Roszkowska, prezes podlaskiego PSD – laureata Podlaskiej Marki za 2020 rok, przybliżyła pomysł na organizację tego przedsięwzięcia.
– Stół jest takim elementem łączącym nas. Wszelkie najważniejsze wydarzenia w życiu odbywają się właśnie przy nim, stąd nazwa wydarzenia „Z kulturą przy stole”. A kultura ma bardzo szeroki wymiar – powiedziała.
Podziękowała ona marszałkowi za „wsparcie, zaangażowanie i otwartość na potrzeby seniorów”, a także „wielką empatię i miłość do ludzi”.
– Przy dobrej współpracy i dobrych chęciach da się zrobić naprawdę wiele. Ważne jest, żeby pomagać, bo wtedy nasz świat będzie lepszy – spuentował Artur Kosicki.
Warto tutaj być
Uroczystość była okazją do poznania kultury regionu poprzez różne zmysły. Licznie zebranym gościom towarzyszyły muzyka, śpiew, deklamacje wierszy oraz wspólne przygotowywanie i degustacja potraw.
– Te spotkania są bardzo ważne, ponieważ umożliwiają integrację, wyrwanie się z domów, poszerzanie wiedzy. Za każdym razem jest więcej osób, które chcą w nich uczestniczyć, bo warto tutaj być – zaznaczyła Danuta Bagińska z Koła Gospodyń Wiejskich „Barwianki” w Dobrzyniówce.
Stoły na sali zapełniły talerze z podlaskimi perełkami kulinarnymi. Prym wiodły babka i kiszka ziemniaczane okraszone skwarkami. Na blacie roboczym z kolei królowały lokalne produkty, z których powstały lekkie sałatki. Marszałkowi, który przyznał, że ma tremę w roli kucharza, w przyrządzaniu dania pomagała uczestniczka wydarzenia Maria Sajewicz z Białegostoku.
– Przygotowując wspólnie posiłki, zbliżamy się do siebie. To już jest pewna tradycja, jeżeli chodzi o te spotkania, wcześniej organizowane w nawiązaniu do obiadów czwartkowych – zaznaczył Artur Kosicki.
W miłej atmosferze, przy wspólnych aktywnościach, uczestnicy spędzają czas, rozmawiając o najważniejszych zagadnieniach dotyczących ich życia. To wyjątkowe przedsięwzięcie w skali całej Polski.
Anna Augustynowicz
red.: Barbara Likowska-Matys