Złoci medaliści Igrzysk Paraolimpijskich w Paryżu spotkali się z zarządem województwa

– Wasze osiągnięcia sportowe są wspaniałe. Żyliśmy nimi indywidualnie oraz jako całe województwo. Gratulujemy z całego serca, jesteśmy dumni, że tacy sportowcy trenują na ziemi podlaskiej – zaznaczył Łukasz Prokorym.

Ambasadorzy regionu

W podobnym tonie wypowiedział się wicemarszałek Marek Malinowski, odpowiedzialny w zarządzie m.in. za obszar sportu.

– Sport to jedna z najlepszych promocji regionu. Wy robicie to znakomicie i jesteście wspaniałymi ambasadorami naszego województwa – podkreślił, zwracając się do złotych medalistów.

Emocje po starcie w igrzyskach paraolimpijskich już opadły, za to wspomnienia są ciągle żywe. M.in. o nich sportowcy rozmawiali z przedstawicielami samorządu województwa.

– Zdobycie złotego medalu na olimpiadzie to wspaniałe uczucie. To najwyższe możliwe osiągnięcie sportowe. Polecam każdemu – opowiadał Rafał Czuper, zawodnik Podlaskiego Stowarzyszenia Sportowego Osób Niepełnosprawnych Start Białystok.

Ukoronowanie sportowych sukcesów

W Paryżu wywalczył on swoje pierwsze paraolimpijskie złoto w kategorii MS2 paratenisa stołowego. W drodze po medal pokonał w finale Czecha Jiriego Suchanka 3:1, wcześniej wygrywając z zawodnikami z Francji, Włoch i Korei Południowej.

Marszałek i pozostali przedstawiciele zarządu województwa przekazali sportowcowi nagrodę pieniężną w kwocie 25 tys. zł, a jego trenerowi Markowi Iwanickiemu – 10 tys. zł.

– Jest to pewnego rodzaju docenienie za sukces, który się osiągnęło i za nie dziękuję – mówił Rafał Czuper.

Im trudniej, tym większa satysfakcja

Z kolei Patryk Chojnowski, reprezentujący od sierpnia 2024 r. UKS Dojlidy Białystok, z Francji do kraju przywiózł dwa złote medale – w grze podwójnej [wywalczył go wraz z Piotrem Grudniem – red.] w klasie MD18 oraz w grze pojedynczej w klasie MS10. Zapytany, do którego sukcesu ma większy sentyment, odpowiedział, że indywidualne złoto jest dla niego ważniejsze.

– Ten medal w turnieju singlowym smakuje lepiej, ponieważ w meczu było więcej dramaturgii, zmiennych scenariuszy, broniłem trzech piłek meczowych, także z tego medalu jestem bardziej zadowolony – powiedział.

W trakcie spotkania sportowcom towarzyszyli: menadżer UKS Dojlidy Białystok Piotr Anchim oraz prezes Podlaskiego Stowarzyszenia Sportowego Osób Niepełnosprawnych „Start” w Białymstoku Ryszard Rodzik.

Anna Augustynowicz
red.: Aneta Kursa
fot.: Mateusz Duchnowski