Remont Spodków coraz bliżej końca
Remont Spodków coraz bliżej końca
– Spodki wpisały się na stałe w krajobraz naszego miasta, stały się przestrzenią wielu wydarzeń kulturowych. Budowanie naszych małych ojczyzn polega m.in. na tym, że takie miejsca remontujemy i zachowujemy. Jestem przekonany, że w przyszłe wakacje będziemy mieli nowe, piękne Spodki – zapewnił Łukasz Prokorym.
Dobro Kultury Współczesnej
Koszt remontu to 48 mln zł. Budynki zachowają swoją bryłę, ale zostaną gruntownie zmodernizowane – dostosowywane dla osób niepełnosprawnych, ocieplone, z nowymi instalacjami i wystrojem.
– Wszystkie budynki będą bardzo nowoczesne, ale jednocześnie zachowana zostanie, chociażby ta, rzadko spotykana w kraju, konstrukcja dachowa. Będą też spełniały więcej ról i zadań, aniżeli do tej pory – mówiła Wiesława Burnos.
Spodki znajdują się na dwóch miejskich szlakach: architektury PRL oraz modernizmu. Obiekt chroniony jest jako Dobro Kultury Współczesnej. Co do tego, że pozostaną one miejscem lubianym i często odwiedzanym, nie miała wątpliwości zastępca dyrektora PIK Agnieszka Jabłońska.
– Będzie wygodnie, będzie funkcjonalnie, będzie nowocześnie. To na pewno przełoży się na warunki pracy, co z kolei pozwoli nam, jako instytucji kultury, wzbogacić i uatrakcyjnić ofertę przygotowaną dla mieszkańców województwa – przekonywała.
Meksykańskie kapelusze
Kultowe budynki PIK-u, nazywane też meksykańskimi kapeluszami, powstały w 1973 r. w zaledwie cztery miesiące na odbywające się w Białymstoku Dożynki Centralne. Zaprojektował je białostocki architekt Henryk Toczydłowski, którego zainspirowały kopki snopków. Opowiedział o tym Jan Kabac z Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej, odpowiedzialny za projekt modernizacji.
– Spodki nie zmienią się w żadnym zakresie i będą wyglądały jak 50 lat temu – gwarantował. – To jest szczególna robota budowlana, gdzie trzeba odsłonić prawie wszystko, bo jakość budownictwa nie była kiedyś najlepsza i musimy skorygować wszystko, co się da – wyjaśniał.
Wykonawcą robót jest firma Budimex. Dyrektor rejonu Piotr Doroszko zaznaczył, że bardzo ciekawym rozwiązaniem jest forma i układ konstrukcyjny tych budynków. Poinformował również, że – mimo różnych sytuacji – prace idą zgodnie z planem.
– Przy tego typu realizacjach dochodzi do szeregu wyburzeń, podczas których można natknąć się na niespodziewane rzeczy. Tutaj np. zrodziła się konieczność dodatkowych podbić fundamentów, żeby osiągnąć konstrukcyjną stabilność – opowiadał.
Całość robót ma się zakończyć w czerwcu 2025 r.
We wtorkowym spotkaniu uczestniczyli także: zastępca dyrektora Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego urzędu marszałkowskiego Anna Dobrowolska-Cylwik i kierownik kontraktu z firmy Budimex Andrzej Sadowski.
Anna Augustynowicz
red.: Aneta Kursa
fot.: Mateusz Duchnowski