Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Łomży
Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Łomży / Maciej Gryguc/UMWP
– Udział w tym wydarzeniu to dla nas, chrześcijan, świadectwo naszej wiary i przywiązania do tradycji. Manifestujemy w ten sposób wartości i symbole, ale także sympatię dla drugiego człowieka, radość i nadzieję na dobre rozpoczęcie kolejnego roku. Trzej Mędrcy przynieśli narodzonemu Jezusowi dary, a ja – z punktu widzenia samorządowca – chciałbym, aby ten rok przyniósł mieszkańcom naszych miast i gmin dobre budżety, dobre pomysły i dobrych ludzi do realizacji tego, co jest potrzebne w małych ojczyznach. To zresztą sami mieszkańcy działają tak, aby było dobrze – powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.
Tradycja orszaków Trzech Króli z udziałem tysięcy mieszkańców narodziła się w Łomży w parafii Krzyża Świętego w 2013 roku. Z czasem dołączały kolejne parafie. W tym roku na ulice wyruszyły trzy orszaki ze świątyń: Krzyża Świętego z proboszczem Andrzejem Godlewskim, świętego Andrzeja Boboli z proboszczem Andrzejem Popielskim oraz sanktuarium Miłosierdzia Bożego, którego proboszcz Jacek Czaplicki poprowadził modlitwy i zachęcał do kolęd w „Łomżyńskim Betlejem". Po raz drugi tym miejscem stał się ołtarz przy świątyni Miłosierdzia Bożego. To tu w czerwcu 1991 roku z wiernymi spotkał się święty papież Jan Paweł II. Tym razem zgromadziło się kilka tysięcy osób, w koronach czerwonych, zielonych i niebieskich, dzieci w przebraniach aniołów lub pastuszków, ale także mała gromadka „diabełków” z przerażającymi maskami.
– Historia Trzech Mędrców to symbol wszystkich kultur i cywilizacji, które zmierzają do Chrystusa. Warto jednak pamiętać, że jest w tej opowieści także czwarty król – Herod, któremu Mędrcy się odważnie przeciwstawiają. To ostrzeżenie przed manipulacjami, oszustwami, niegodziwymi zamiarami. Cieszę się, że wspaniała inicjatywa orszaku Trzech Króli jest w naszym mieście kontynuowana – mówił biskup Tadeusz Bronakowski.
W pierwszym łomżyńskim orszaku w role Trzech Mędrców wcielili się rektorzy trzech uczelni. Od wielu już Królami są po prostu mieszkańcy poszczególnych parafii. To oni w pięknych szatach przyklękają, oddając hołd Dzieciątku i całej Świętej Rodzinie.
– Dajemy świadectwo, że jesteśmy, żyjemy, idziemy do Chrystusa. Wszystkim życzę w tym roku dużo ciepła, radości i pokoju – podkreślał Artur Klimaszewski, Król Kacper z parafii Krzyża Świętego.
Życzenia i pozdrowienia przekazali uczestnikom orszaków nie tylko duchowni, ale także samorządowi współorganizatorzy uroczystości, czyli wicemarszałek Marek Olbryś, starosta łomżyński Lech Marek Szabłowski i wójt gminy Łomża Piotr Kłys.
tekst i fot.: Maciej Gryguc