Szczęśliwego Nowego Roku
– Dziękuję państwu za kolejny wspólny dobry rok, w którym dzięki waszej pomocy, kreatywności i pracowitości udało się tak wiele zrobić dla Województwa Podlaskiego. Liczę, że ten nowy - 2023 przyniesie nam jeszcze więcej sukcesów. A prywatnie, życzę państwu zrealizowania najskrytszych pragnień, długo odkładanych planów, zdrowia i jak najwięcej czasu w gronie rodzinnym - powiedział marszałek Artur Kosicki.
***
Tradycja tego święta
Tańce, szampan, fajerwerki, muzyka i zabawa do białego rana - to właśnie z tym kojarzy się nam sylwestrowa noc, w czasie której żegnamy stary rok i witamy nowy. Taka radość wywodzi się z wielowiekowej tradycji, kiedy to o północy z 999 na 1000 r. ludzie cieszyli, że nie nastąpił koniec świata.
A wynikał on z proroctw Sybilli. W nocy z 999 na 1000 rok miał się obudzić smok Lewiatan, który - jak mówiła legenda – przebywał w lochach Watykanu, uwięziony przez papieża Sylwestra I. Po przebudzeniu miał spalić wszystko, co stanęło mu na drodze. Kiedy więc nastał 999 r., a następca papieża przybrał imię Sylwester II, w Rzymie i krajach chrześcijańskich zapanowało przerażenie, które później nazywane było kryzysem milenium.
Przestraszeni ludzie skryli się w domach i odprawiali modły w intencji przeżycia końca świata. Nastała północ, a smok Lewiatan się nie pojawił. Tłumy Rzymian wybiegły na ulice i świętowały zwycięstwo. Natomiast papież Sylwester II udzielił błogosławieństwa światu – na nadchodzący nowy rok, nowy wiek, a nawet - nowe tysiąclecie. Istnieje prawdopodobieństwo, że właśnie dlatego ostatni dzień roku świętujemy w blasku świateł, z winem w ręku i w otoczeniu najbliższych.
W Polsce pierwsze obrzędy sylwestrowe pojawiły się dopiero w XIX wieku. Prawdopodobnie przybyły one do nas z Europy Zachodniej. Początkowo sylwestra obchodziły tylko zamożniejsze warstwy społeczeństwa.
Barbara Likowska-Matys
red.: Edyta Chodakowska-Kieżel