Rozpoczął się kolejny rok akademicki na PUD
– Jestem pełen podziwu, że w sobotę, zamiast odpoczywać po tygodniu nauki, przyjechaliście na Politechnikę Białostocką, aby poznawać tajniki wiedzy. Życzę, aby przygoda z tą wspaniałą uczelnią zaowocowała rozwojem pasji, chęcią dalszego kształcenia się, zdobywania umiejętności i wiedzy, a w przyszłości dobrą pracą na rzecz rozwoju naszego regionu – powiedział Łukasz Prokorym. – Dziękuję również wam rodzice, za to, że wspieracie swoje dzieciaki, w tych ich ambitnych dążeniach.
O tym, że przynajmniej część z uczestników PUDu w przyszłości zdecyduje się na kontynuowanie nauki na Politechnice Białostockiej, jest przekonana rektor uczelni prof. Marta Kosior-Kazberuk. Ale jak podkreślała, tymczasem najmłodszych studentów PB czeka rok pełen naukowych atrakcji.
– To będzie rok akademicki pełen wykładów, warsztatów, spotkań i wielu ciekawych działań. Będziecie mogli rozwijać swoje zainteresowania techniczne, językowe i sportowe. Poznacie urok nauk ścisłych, ale to, co najważniejsze spotkacie wielu rówieśników z całego regionu – podkreślała rektor.
Bo PUD to nie tylko Białystok, ale także Bielsk Podlaski, Siemiatycze, Hajnówka i Augustów. Pierwsza edycja odbyła się w 2009 roku projektem „Politechnika Białostocka – Białostocki Uniwersytet Dziecięcy” i ta formuła uniwersytetu dziecięcego sprawdziła się znakomicie. Wtedy Politechnika Białostocka postanowiła rozszerzyć pomysł na kolejne gminy.
Projekt jest skierowany do uczniów klas IV – VI szkół podstawowych. W ciągu szesnastu lat uczestniczyło w nim 2 tys. dzieci, a w tym roku zrekrutowano 245 osób. Przedsięwzięcie cieszy się popularnością nie tylko w stolicy województwa, ale w całym regionie. Np. z Bielska Podlaskiego dojeżdża na zajęcia pięćdziesięcioro dzieci. Wśród nich jest silna grupa czwartoklasistek, które spodziewają się „wielu ciekawostek naukowych i nawiązania nowych przyjaźni”. Jak trafiły na PUD? Podobnie jak jedna z nich – Marysia Grygoruk. Po prostu znalazły ogłoszenie o rekrutacji i poprosiły rodziców o zapisanie na zajęcia.
– Bardzo lubię się uczyć i myślę, że tu będzie dużo fajnych nowych rzeczy – mówiła Marysia. Podobną motywację miała Zosia: – Chcę dużo się dowiedzieć, jak najwięcej nowych rzeczy – deklarowała.
Wśród tegorocznych studentek jest też Nadia, która w Polsce mieszka dopiero od niedawna, a pochodzi z Hiszpanii. Ona z kolei chce jak najwięcej dowiedzieć się o Polsce, o Podlasiu i uznała wspólnie z rodzicami, że sobotnie spotkania pomogą jej w tym.
Dumni ze swoich pociech są rodzice. Bo wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, podkreślali, że udział w PUD to decyzja ich dzieci.
– Nie zmuszaliśmy, wręcz przedstawialiśmy minusy, takie jak choćby zajęcia w soboty, wcześniejsze wstawanie itp. Także cieszymy się, że mimo to syn zdecydował się – mówili rodzice Jacka z Białegostoku.
Od początku projekt wspierało miasto Białystok. Jak podkreślał prezydent Tadeusz Truskolaski, tego rodzaju inicjatywy są bardzo cenne i w całkiem niedalekiej przyszłości przyniosą wymierne efekty dla regionu. Bo to właśnie dzisiejsi uczniowie Podlaskiego Uniwersytetu Dziecięcego będą budować nasze małe ojczyzny w przyszłości.
W inauguracji nowego roku akademickiego Podlaskiego Uniwersytetu Dziecięcego uczestniczyli też m.in. wojewoda podlaski Jacek Brzozowski, wiceprezydent Białegostoku Tomasz Klim, burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz, zastępca burmistrza Bielska Podlaskiego Iwona Kołos , wiceburmistrz Hajnówki Barbara Sadowska.
Aneta Kursa
fot.: Mateusz Duchnowski