Dzieci miały swój dzień w Rutkach
Dzień dziecka w Rutkach
Dobrze pamiętamy czasy, gdy tego rodzaju wydarzenia gościły tylko w większych ośrodkach. Gdzie indziej odbywały się tylko poważne uroczystości państwowe czy rocznicowe. Dzięki rozwojowi samorządów i dostrzeżeniu spraw ludzi, którzy mieszkają w mniejszych miejscowościach, to podejście się zmienia. I nie tylko w sposobie świętowania , ale też w gospodarce, oświacie. kulturze, sporcie... Lokalne społeczności też pięknie potrafią się zorganizować i bawić, tworzy się wolontariat, organizacje pozarządowe. Cieszę się, że możemy wspierać takie wydarzenia jak w Rutkach - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.
Festyn z dziećmi w rolach głównych zorganizował samorząd gminy we współpracy z Fundacją "Tradycja i Rozwój".
- Biorą udział dzieci nie tylko dzieci z gminy Rutki. Pomógł nam sfinansować tę imprezę urząd marszałkowski, za co serdecznie dziękujemy. Nasza zabawa jest międzynarodowa, bo biorą w niej udział także dzieci z Ukrainy uczęszczające do naszej szkoły. Myślę, że dobrze się tu bawi co najmniej pół tysiąca dzieciaków - poinformował wójt Dariusz Modzelewski.
Wokół budynków szkoły w Rutkach wyrosło "miasteczko" namiotów z atrakcjami przygotowanych m. in. przez 1 Brygadę Pancerną czy Stowarzyszenie Ułanów Grochowskich. Były dmuchańce, malowanie buzi, zabawy taneczne i sportowe pod kierunkiem animatorów. Na boisku zmierzyli się młodzie piłkarze, a w szkolnej hali tenisiści stołowi, którym nagrody wręczyli wicemarszałek Marek Olbryś, senator Marek Adam Komorowski i wójt Dariusz Modzelewski.
Ważnym wydarzeniem Międzynarodowego Dnia Dziecka w Rutkach było otwarcie sali integracji sensorycznej, która powstała w dawnych pomieszczeniach szkolnego archiwum.
- Mamy w szkole grupę dzieci z niepełnosprawnościami. Bardzo potrzebna, przede wszystkim dla nich, była ta sala. Jestem dumna, że się udało ją przygotować i tak dobrze wyposażyć. Będziemy zresztą uzupełniać sprzęt, a realizujemy też kilka kolejnych projektów związanych z pomocą dla dzieci wymagających większej uwagi i troski - tłumaczyła Anna Wądołowska, dyrektor szkoły w Rutkach.
Jak poinformował wójt, koszty przygotowania i wyposażenia sali wyniosły około 70 tysięcy złotych.
tekst i fot.: Maciej Gryguc
oprac. Małgorzata Januszkiewicz