Miodowe święto w Kurowie
Biesiada miodowa w Kurowie / Maciej Gryguc
– Mleko i miód to symbole dostatku i dobrego, zdrowego życia. Mleko i miód to także symbole i zjawiska wyróżniające nasze województwo w kraju i na świecie, bo tu znajdujemy to, co najlepsze w tej dziedzinie. Cztery parki narodowe oraz trzy krajobrazowe, którymi zajmuje się samorząd województwa, to dowód, że mamy warunki sprzyjające rozwojowi pszczelarstwa i staramy się o czyste środowisko dbać. Mamy też najwyższej klasy specjalistów w tej dziedzinie. Za tym idą przedsięwzięcia gospodarcze, edukacja, ale także odpoczynek i relaks - powiedział Marek Olbryś.
Honory gospodarzy pełnili wspólnie Grzegorz Piekarski, dyrektor Narwiańskiego Parku Narodowego, w którego siedzibie w Kurowie goszczą od początku Biesiady Miodowe, starosta wysokomazowiecki Bogdan Zieliński i wójt gminy Kobylin-Borzymy Dariusz Sikorski.
– To nie tylko święto podlaskich pszczelarzy, ale także święto przyrody i parków narodowych, gdzie pszczoły mają dogodne warunki, by wytwarzać nasze złoto podlaskie - podkreślał dyrektor Grzegorz Piekarski, a obaj samorządowcy witali gości w „najpiękniejszym” ze w wszystkich parków narodowych oraz życzyli „słodkich i miłych chwil” podczas dwudniowego wydarzenia.
Do uczestników otwarcia Biesiady ze sceny w parku wokół siedziby Narwiańskiego Parku Narodowego (NPN) zwrócili się także m.in. senator Jacek Bogucki, wicewojewoda Tomasz Madras.
– Początki Biesiady mają swoją anegdotę. Byłem wówczas starostą wysokomazowieckim, gdy przyszedł do mnie ówczesny dyrektor Parku Ryszard Modzelewski. Spodobała mi się inicjatywa, a gdy poprosił o „zastrzyk finansowy” na start okazało się, że mam przy sobie pieniądze ze sprzedaży zboża i tak po prostu mu 5 tysięcy złotych wręczyłem. Takie to były pionierskie początki, które rozwinęły się we wspaniałe wydarzenie. Serdecznie zapraszam do Kurowa, bo smak miodu pozostaje na zawsze. Ze mną pozostał gryczany, taki mniej popularny może, ale bardzo wyrazisty - wspominał senator Jacek Bogucki.
Dyrektor Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących nr 7 w Łomży Bogumiła Olbryś poinformowała o utworzeniu w kierowanej przez nią placówce pasieki, a także o planach wprowadzenia pszczelarstwa do propozycji kształcenia w łomżyńskiej „Wecie”.
Park przy siedzibie NPN wypełniło kilkadziesiąt stoisk oferujących miody, propolis, pyłek, napoje i wszelkie inne produkty, których dostarczają nam pszczoły. Na scenie prezentowały się zespoły oraz m.in. piłkarze Jagiellonii.
tekst i fot.: Maciej Gryguc
red.: Aneta Kursa