Prawosławny wieczór kolęd
Prawosławny wieczór kolęd / Kamil Timoszuk
To drugi z dwóch dorocznych wieczorów kolęd prawosławnych zorganizowanych przez prawosławną diecezję białostocko-gdańską.
– Śpiewanie kolęd to nie tylko piękny zwyczaj towarzyszący od setek lat Świętom Bożego Narodzenia. To przede wszystkim wyraz kultywowania tradycji, połączenia z tym, co wieczne i niezmienne – mówił Artur Kosicki.
W świąteczną atmosferę licznie zgromadzonych widzów wprowadził kwartet smyczkowy rodziny Ławreszuk. W sali koncertowej przy ul. Podleśnej, gdzie 42 lata temu odbył się pierwszy wieczór kolęd prawosławnych, publiczności zaprezentowały się dziecięce i młodzieżowe chóry parafialne i zespoły z Białegostoku, Makówki, Studziwodów oraz Fast. Wystąpił również chór duchowieństwa prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej. Można było usłyszeć kolędy nie tylko po polsku, ale też w językach mniejszości narodowych, tradycyjnie związanych z Kościołem Wschodnim.
– Nasz region jest pod tym względem wyjątkowy. Prawosławie jest naszym skarbem. Jestem zaszczycona, mogąc uczestniczyć w dzisiejszym, tak wyjątkowym, spotkaniu – podkreślała Wiesława Burnos.
Kolęda, jako forma muzyczna, przywędrowała do prawosławia z Zachodu stosunkowo niedawno, bo w XVII wieku. W województwie podlaskim, gdzie są największe w kraju skupiska wyznawców Kościoła Wschodniego, działa kilkadziesiąt zespołów folklorystycznych mniejszości białoruskiej czy ukraińskiej, które w swoim repertuarze mają kolędy i bożonarodzeniowe przyśpiewki w różnych językach. Polska Cerkiew ma około stu najpopularniejszych utworów, ale wraz z regionalnymi, znanymi jedynie lokalnie, jest ich dużo więcej.
Kolęd prawosławnych będzie można posłuchać także w niedzielę, 14 stycznia, podczas prezentacji zespołów kolędniczych „Gwiazda i kolęda” w Białymstoku. Początek o godz. 14 w Szkole Podstawowej nr 44.
Anna Augustynowicz
fot.: Kamil Timoszuk