Baśniowa Suwalszczyzna idealna na wakacyjny urlop
Baśniowa Suwalszczyzna idealna na wakacyjny urlop
Najciekawsze to, co jeszcze nie odkryte, dlatego podczas planowania urlopu na Suwalszczyźnie warto zacząć od północy regionu i przy okazji posmakować tamtejszych specjałów. Najsmaczniejsze miejsca znajdziecie w naszej bazie internetowej Podlaskiego Centrum Produktu Lokalnego: https://produkty.podlaskie.eu/producenci/region/suwalski.
Ze stynką i kartaczem
Idealną bazą wypadową na letni urlop będzie Wojewódzki Ośrodek Sportu i Rekreacji w Szelmencie. Znajduje się u stóp Góry Jesionowej nad jeziorem Szelment Wielki. Zaledwie 15 kilometrów od Suwałk w niedalekiej odległości od Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Latem ośrodek oferuje kilometrowy wyciąg nart wodnych i park wodny, a także teren rekreacyjny. Miłośnicy sportów wodnych na miejscu znajdą wypożyczalnię sprzętu wodnego w tym m.in. desek SUP, kajaków i rowerów wodnych, natomiast ci kochający plażowanie docenią piękną piaszczystą plażę z parasolami i leżakami. W ośrodku jest całoroczna baza noclegowa w dwóch budynkach.
Tuż obok w Jeleniewie warto skosztować prawdziwych smaków Suwalszczyzny, które oferuje Restauracja „Pod Jelonkiem”, jedna z najstarszych w okolicy. Od lat niezmiennie szefową kuchni jest pani Maria, laureatka wielu konkursów kulinarnych. Oprócz ryb pochodzących z tutejszych jezior, w tym słynnej „suwalskiej stynki” wpisanej na Listę Produktów Tradycyjnych Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w karcie znajduje się duży wybór dań mięsnych. Najpopularniejsze są oczywiście kartacze, ale te podawane tutaj są z mięsem z jelenia. Dla tych, którzy trochę lokalnego smaku chcą zabrać ze sobą do domu restauracja wprowadziła klasyczne słoiki – weki ze stynką, węgorzem w occie, ale też smalczyk i wielkie słoje z zapeklowanym mięsem i mielonką. Warto zaopatrzyć się tam na kolację. Rybka w occie zjedzona wieczorową porą na plaży w WOSiR Szelment prosto ze słoika przy blasku zachodzącego suwalskiego słońca. To wspomnienie, które pozostanie z Tobą na długo po powrocie z urlopu.
Ser ze 100-letnią tradycją
Plażowanie w Szelmencie to doskonały pomysł na odpoczynek, stąd warto wyruszyć na długie spacery po Suwalskim Parku Narodowym. W okolicach znajdują się rozliczne szlaki turystyczne, które możesz pokonać również rowerem, bowiem przez park biegnie trasa Green Velo. Jedną z ciekawszych atrakcji jest park podworski w Starej Hańczy i jezioro Hańcza – najgłębsze ze wszystkich w Polsce. Rowerowy szlak kończy się przy kładce nad rzeką Czarna Hańcza. A stamtąd już tylko 20 minut dzieli nas od Wiżajn, bo właśnie tam skosztujesz lokalnej ryby wędzonej w sposób tradycyjny. Ryby oferowane w sklepie Huberta Falkowskiego z Gospodarstwa Rybackiego „Falko” pochodzą przede wszystkim z pobliskiego jeziora Wiżajny. Świeże ryby są wędzone w murowanej wędzarni opalanej olszyną, tak jak robiło się to dawniej. W sklepie można też kupić ryby świeże oraz szereg rybnych przetworów.
Wiżajny słyną także z serów, których historia produkcji sięga ponad 100 lat! Jedną z przedstawicielek serowarskiej kompanii z Wiżajn jest Barbara Żeliszczak. W swojej przydomowej serowarni produkuje sery pod nazwą „Sery Basi”. A wśród nich są sery świeże, dojrzewające, z rozmaitymi dodatkami. Są też jogurty i masło. Warto dodać, że ser z Wiżajn -podpuszczkowy, naturalny także jest zarejestrowany na ministerialnej Liście Produktów Tradycyjnych.
Rekordzista tradycyjnych smaków
Kręta, malownicza droga z Wiżajn poprowadzi nas do miejscowości tuż przy litewskiej granicy – do Ejszeryszek. Jeśli po drodze się gdzieś zgubimy, do celu doprowadzi nas słodki zapach maku i świeżego ciasta z Cukierni Ejszeryszki pani Celiny Glińskiej Najsłynniejszy jest makowiec, pieczony według rodzinnej receptury, wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na drogę warto zaopatrzyć się też w słynne ciastka w formie małych „grzybków”, uwielbiane szczególnie przez dzieci.
Jeżeli tęsknisz za smakiem wędlin z dzieciństwa to na pewno ich smak odnajdziesz także w Ejszeryszkach. To tu znajduje się Masarnia Protasiewicz pana Tadeusza Protasiewicza. To człowiek zafascynowany tradycyjnymi recepturami wywodzącymi się z wielokulturowej kuchni Suwalszczyzny. Pan Tadeusz jest podlaskim rekordzistą, w liczbie swoich produktów wpisanych na wielokrotnie już wymienianą Listę Produktów Tradycyjnych. Dzięki jego staraniom ministerialna lista wzbogaciła się o siedem pozycji: od kiełbas, przez boczek, do golonki. U pana Tadeusza można się zaopatrzyć nie tylko w wędliny, ale też mięso specjalnie zamarynowane na grilla.
Objeżdżając Suwalszczyznę warto też zajrzeć do jednej z wielu pasiek, które na tych terenach stacjonują. Idealnym będzie mód rzepakowy, mniszkowy, leśny, lipowy z pasieki w Rakówku od pana Marka Wiśniewskiego. Pszczoły pana Marka zbierają nektar na pobliskich łąkach, lasach, także w dziewiczych terenach Puszczy Romnickiej, co czyni go wyjątkowym.
Zachęcamy do odkrywania suwalskiej bajkowej krainy i podlaskich smakołyków, które znajdziesz w bazie produkty.podlaskie.eu.
tekst: Cecylia Lola-Gołembiewska/Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego
foto: Podlaskie Centrum Produktu Lokalnego
Najnowsze relacje
- . Rolnictwo i Środowisko Fundusz sołecki – konkurs na najlepszą inicjatywę
- . Rolnictwo i Środowisko Nasz sołtys jest NAJLEPSZY – konkurs wojewódzki
- . Rolnictwo i Środowisko Niemal 1,3 mln zł w ramach Programu Odnowy Wsi Województwa Podlaskiego – Kreatywna wieś!
- . Rolnictwo i Środowisko Trwa nabór do Konkursu dla Kół Gospodyń Wiejskich o Nagrodę Małżonki Prezydenta RP