Świąteczne spotkanie najmłodszych w OiFP
To już pewna tradycja, że w okolicach imienin Mikołaja OiFP odwiedzają uczniowie klas 0-3 z całego województwa. Nie inaczej było tym razem – setki głów w świątecznych czapeczkach zasiadło na widowni, by wspólnie oczekiwać gwoździa programu.
– Życzę wam, aby prezenty, na które oczekujecie, były jak najfajniejsze. Na pewno wszyscy byliście bardzo grzeczni, bo przecież niegrzeczne dzieci nie istnieją – powitał najmłodszych Łukasz Prokorym.
Respekt przed tak wyjątkową widownią, wychodząc na scenę, poczuł Jacek Piorunek. Rozmawiając z dziećmi, przyznał, że dawno nie miał takiej tremy. Członek zarządu zachęcił też do częstszego odwiedzania opery, przekonując, że ma świetny repertuar przeznaczony dla najmłodszych.
Kto nie kocha Mikołaja?
Przedszkolaki z Wasilkowa przyjechały, „by poszukać Mikołaja, bo jest święty, fajny, spełnia marzenia i daje prezenty”. Zabrały ze sobą gawrony, czyli pacynki, które uczą się i poznają świat razem z dziećmi.
– Chcieliśmy pokazać im to wszystko, bo trzeba ich nauczyć, co i jak – tłumaczyła 7-letnia Hania.
Mikołaja kochają także uczniowie klasy trzeciej Szkoły Podstawowej w Zawadach. Jak mówili, dla nich ważny jest wyjątkowy czas, jaki dzięki niemu i świętom mogą spędzić z rodziną.
– Cieszymy się, że rodzice mają wolne od pracy i mogą razem z nami się wtedy bawić – podkreśliła Ewa Grabowska.
Tego typu inicjatywy, jak Podlaskie Mikołajki, to także doskonała okazja, by odwiedzić podlaskie przestrzenie kultury. Dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Bielsku Podlaskim z operą są za pan brat. Mówiła o tym Barbara Drozdowska, nauczyciel z tej podstawówki.
– Przyjechaliśmy tutaj, żeby miło spędzić czas. Często organizujemy wycieczki do Białegostoku, korzystamy ze spektakli, zwiedzamy, uczestniczymy w warsztatach ze sztuką, żeby dzieci się rozwijały – opowiadała.
Wyjątkowy dzień w operze
Mikołaj oczywiście nie zawiódł i bez przeszkód dotarł do podlaskiej opery. Zasiadł na przygotowanym specjalnie tronie i wręczył wyczekiwane upominki. Nie zabrakło także akcentu artystycznego. Wydarzenie uprzyjemniły występy baletnic z Podlaskiego Ogniska Baletowego, prowadzonego pod okiem cenionej w regionie instruktorki Oksany Prus. Najmłodsi Podlasianie obejrzeli także film – Renifera Niko i zaginione sanie Mikołaja. Imprezę zakończył słodki poczęstunek.
Podlaskie Mikołajki zostały zorganizowane przez Samorząd Województwa Podlaskiego wspólnie z Operą i Filharmonią Podlaską Europejskim Centrum Kultury im. Stanisława Moniuszki.Wzięły w nich udział dzieci z klas 0-3 z całego województwa: Białegostoku, Księżyna, Janowszczyzny, Kuleszy Kościelnych, Mielnika, Domanowa, Wasilkowa, Dąbrowy Białostockiej, Bielska Podlaskiego, Wyszek, Brańska i Łomży. W spotkaniu uczestniczyli także podopieczni Regionalnej Placówki Opiekuńczo-Terapeutycznej w Ignatkach-Osiedle.
Wraz z maluchami Mikołaja z Laponii powitały m.in. zastępca dyrektora OiFP Małgorzata Bil-Jaruzelska, dyrektor Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego urzędu marszałkowskiego Agata Michałowska oraz jej zastępczyni Anna Dobrowolska-Cylwik.
Anna Augustynowicz
red.: Małgorzata Sawicka
fot.: Piotr Markowski