„SPiNamy Białystok”, czyli popularyzacja nauki wśród uczniów i seniorów
„SPiNamy Białystok”, czyli popularyzacja nauki wśród uczniów i seniorów
Dlaczego 10 listopada? To data szczególna – w całej Polsce instytucje i centra popularyzujące naukę, zrzeszone w ramach Stowarzyszenia Społeczeństwo i Nauka SPiN, zapraszają publiczność na specjalne pokazy, wykłady i warsztaty. Wydarzenie SPiN Day zostało zainicjowane właśnie przez Stowarzyszenie Społeczeństwo i Nauka SPiN i od kilku lat jest polską odpowiedzią na Międzynarodowy Dzień Muzeów i Centrów Nauki.
- CPN UwB oraz EpiCentrum w tym roku przystąpiły do Stowarzyszenia SPiN i znalazły się w tak doborowym towarzystwie, jak Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy w Toruniu, Hevelianum w Gdańsku, Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie czy Hydropolis we Wrocławiu - przypomina Dorota Sawicka z CPN UwB. - Do poznawania nauki, do odkrywania tajemnic dezinformacji zaprosiliśmy i uczniów i seniorów. Chcemy pokazać, jak tworzy się nauka, jak nie dać się manipulacjom, ale też np. jak zostać liderem.
Akcja „SPiNamy Białystok” została zorganizowana w kampusie Uniwersytetu w Białymstoku oraz w siedzibie Epicentrum Nauki przy ul. Słonecznej. Wzięli w niej udział uczniowie trzech białostockich liceów (I LO, III LO, I Społeczne LO), Szkoły Podstawowej nr 42 w Białymstoku oraz seniorzy. Czekały na nich wykłady, warsztaty i pokazy z mnóstwem interesujących informacji oraz praktycznych wskazówek.
Dr hab. Daniel Boćkowski, prof. UwB z Instytutu Socjologii wyjaśniał młodzieży, czym jest dezinformacja i wojna informacyjna, jak należy reagować na działania dezinformacyjne obecne w sieci, w tym w mediach społecznościowych. Mówił też o znaczeniu lenistwa przy analizie danych, o pułapkach umysłu analizującego spływające dane.
- Abyście robili to, co chcą inni, trzeba Was zaprogramować, trzeba Was oszukać. A najlepiej to dostarczyć Wam takie informacje, żebyście się sami oszukali i okłamali. Nie ma lepszej prawdy, niż kłamstwo, które sam sobie ktoś wmówi. Sztuka dezinformacji polega na tym, by hakować Wam umysły, oszukiwać Was, wprowadzać Wam informacje, dane, pewne pojęcia, które przyjmujecie jako własne, bo innych nie ma. W tej sposób zdobywacie zasób informacji, które potem wykorzystujecie – wyjaśniał prof. UwB Daniel Boćkowski.
Z kolei na spotkaniu z mgr Karoliną Ferreirą-Fernandes, również z Instytutu Socjologii UwB, licealiści poznali pięć najbardziej znanych eksperymentów społecznych, przeprowadzonych przez psychologów. To m.in. Eksperyment Ascha, Stanfordzki Eksperyment Więzienny czy Eksperyment Jane Elliott (niebieskoocy i brązowoocy).
Uczestnicy czwartkowego wykładu wspólnie zastanawiali się, do czego może posłużyć wiedza zdobyta podczas badań społecznych.
Praktycznych porad i wskazówek nie zabrakło na warsztatach przygotowanych przez pracowników Biura Karier UwB. O tym, jak zostać liderem - czyli jak nauczyć się tej umiejętności, jakie cechy posiada przywódca i dlaczego dobry przywódca musi kierować się indywidualnym podejściem do ludzi – mówił młodzieży dr Szymon Czupryński.
O komunikacji – czyli jak mówić, żeby nas słuchano - opowiadała natomiast mgr Marcelina Wojno.
- To były bardzo pożyteczne zajęcia. Nauczyliśmy się różnych sposobów komunikacji oraz tego, jak przełamać swoje lęki przed występami publicznymi. W czasie nauki w liceum jest to bardzo potrzebna umiejętność. Uczyliśmy się również formułować myśli, bo gdy wiemy co chcemy powiedzieć, to mamy odwagę to zrobić – podkreślały Amelia, Lena i Julia z I LO w Białymstoku, które wzięły udział w akcji „SPiNamy Białystok”.
Swoje spotkania mieli również seniorzy. Najpierw, podczas specjalnego pokazu w EpiCentrum Nauki, poznali fakty i mity o elektryczności, a potem wzięli udział w wykładzie pt. „Jak nie dać sobą manipulować? Psychologia społeczna w praktyce”, który w siedzibie Biblioteki Uniwersyteckiej wygłosiła dr Katarzyna Skok z Wydziału Nauk o Edukacji. Podczas wykładu mogli dowiedzieć się m.in. w jaki sposób nasze emocje wpływają na podejmowane przez nas decyzje. Seniorzy odwiedzili też Planetarium UwB, w którym obejrzeli film pt. „Na skrzydłach marzeń”.
- Staram się być aktywnym seniorem, dlatego chętnie korzystam z takich wydarzeń. Tym bardziej, gdy dzieją się one na Uniwersytecie w Białymstoku, na którym pracowałam 30 lat. Wtedy nie miałam czasu, by uczestniczyć w takich wykładach. Teraz mam na to czas i na bieżąco śledzę różne propozycje w internecie. Mam też nadzieję, że takich akcji będzie więcej - mówi Krystyna Gawryluk.