O Niepodległej w Łomży i Drozdowie
O Niepodległej w Łomży i Drozdowie / Maciej Gryguc
– Nigdy dość powtarzania, że Ojczyzna to wielki, zbiorowy obowiązek. My, jako spadkobiercy pokoleń tych, którzy walczyli o nasz kraj, chcemy dzisiaj oddać im hołd. Jestem dumny, że potrafimy w piękny i godny sposób świętować te najważniejsze rocznice – powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.
Oddał także hołd harcerzom z łomżyńskiego Hufca ZHP, którzy byli jednymi z inicjatorów powstania tablicy upamiętniającej Leona Kaliwody w 1981 r.
– Serdecznie wam dziękuję druhny i druhowie, że jesteście prawdziwymi patriotami. Wychowujecie w tym duchu także kolejne pokolenia młodych ludzi oraz inspirujecie tych już dojrzalszych. Jesteście wzorem do naśladowania w miłości ojczyzny – dodał Marek Olbryś.
Zgodnie z wieloletnią tradycją łomżyńskie obchody Narodowego Dnia Niepodległości mają trzech głównych bohaterów. Jednym z nich jest marszałek Józef Piłsudski, który jeszcze w czasach swojej konspiracyjnej działalności przeciwko caratowi, przebywał kilkukrotnie w Łomży. Na tzw. „Domku Pastora” przy ul. Krzywe Koło znajduje się upamiętniająca to wydarzenie tablica. To przy niej rozpoczęły się uroczystości.
Kolejny stały punkt to hołd oddawany lokalnemu symbolowi Niepodległej - Leonowi Kaliwodzie. Harcerz i bojownik Polskiej Organizacji Wojskowej zginął 11 listopada 1918 r. podczas akcji rozbrajania Niemców. Poświęcona Leonowi Kaliwodzie tablica znajduje się przy ul. Sienkiewicza, w miejscu jego śmierci. Tam, w imieniu organizatorów uroczystości - także starosty łomżyńskiego, dowódcy Garnizonu Łomża oraz komendanta Hufca ZHP - witał uczestników Mariusz Chrzanowski, prezydent Łomży.
– Spotykamy się w tym wyjątkowym dla Łomży miejscu pamiętającym i symbolizującym, to, co zdarzyło się 105 lat temu oraz oddać hołd tym, dzięki którym dziś możemy żyć w wolnej ojczyźnie. Niezależnie od różnic powinniśmy się porozumieć, bo są pewne wartości fundamentalne, a Polska jest jedna dla wszystkich – mówił.
Swoimi refleksjami podzielili się tam także wiceminister rolnictwa i poseł kilku kadencji Lech Antoni Kołakowski, który podziękował za wiele lat współpracy, a także Alicja Łepkowska-Gołaś oraz Stefan Krajewski. Wśród osób składających hołd Leonowi Kaliwodzie byli także radni sejmiku: Piotr Modzelewski i Jacek Piorunek oraz poseł Kazimierz Gwiazdowski, przedstawiciele organizacji politycznych i społecznych, samorządu Łomży i powiatu oraz służb mundurowych.
Uczestnicy tej części uroczystości przemaszerowali ulicami miasta do katedry, gdzie odbyła się msza w intencji Ojczyzny pod przewodnictwem bp. Janusza Stepnowskiego.
– Wolność do Polski sama z siebie nie przyszła, trzeba było jedności różnych środowisk. Istniały różne podziały, różne ideologie, ale jedna myśl była wspólna - by na nowo powstał nasz kraj - wszyscy się zjednoczyli - mówił ordynariusz łomżyński.
Po mszy, na Starym Rynku przed łomżyńskim ratuszem, rozwinięta została biało-czerwona flaga. Finałowym akcentem było tradycyjnie spotkanie w Drozdowie, przy siedzibie Muzeum Rolnictwa - Dworu Lutosławskich. Gospodarzami tej części obchodów byli: Lech Marek Szabłowski, starosta łomżyński i wicestarosta Maria Dziekońska oraz Ewa Sznejder, dyrektor muzeum.
tekst i fot.: Maciej Gryguc
red.: Paulina Tołcz
Najnowsze relacje
- . Społeczeństwo Łukasz Prokorym gościł na słynnym Czwartkowym Obiedzie u Diabetyków
- . Społeczeństwo Łomża. W kobietach jest siła
- . Społeczeństwo Dobre dzieciństwo daje moc. 19.11 przybierzmy czerwone barwy i włączmy się w kampanię
- . Społeczeństwo Samorząd województwa z pomocą dla organizacji pożytku publicznego