Logo witryny podlaskie.eu
Banerek Poznaj Podlaskie
Logo Biuletynu Informacji Publicznej
Banerek Poznaj Podlaskie

„Drozdowskie przyrodobranie” po raz pierwszy

17 czerwca 2023

Organizatorzy i wicemarszałek

"Drozdowskie przyrodobranie" / UMWP

Maleńkie jeżyki budzą rozczulenie i nie brakuje chętnych, aby podawać im mleko do pyszczków. Bocianek, choć jest równie młodziutki i zdany na pomoc ludzi, wywołuje ostrożność. Ma przecież dziób i syczy ostrzegawczo, chociaż potrafi też w podzięce pięknie zaklekotać. Opowieści jak pomagać poszkodowanym zwierzętom w siedzibie Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi (ŁPKDN) w Drozdowie wśród młodzieży uważnie słuchał w piątkowe przedpołudnie (16 czerwca) wicemarszałek Marek Olbryś, który wziął udział także w innych wydarzeniach pikniku „Drozdowskie przyrodobranie”.

- Województwo Podlaskie traktuje walory naturalne  jako jeden ze swoich skarbów i wielką wagę przywiązuje do kwestii ochrony przyrody, a realizuje to m.in. za pomocą podległych marszałkowi instytucji, jakimi są parki krajobrazowe. Jest wiele aktów prawa w tej dziedzinie, krajowych i naszych regionalnych, które należy wprowadzać w życie. Parki krajobrazowe mają wyjątkową rolę, aby wypełniać treścią przepisy i kształtować symbiozę człowieka ze wszystkimi jego potrzebami oraz przyrodą z jej potrzebami. Staramy się, by codzienna działalność parków była "rozmową o przyrodzie" z mieszkającymi tam ludźmi. Aby ta symbioza powstała, najpierw musi być edukacja, dlatego z radością przyjmuję tego rodzaju inicjatywy jak dzisiejsze spotkanie w ŁPKDN, gdzie są nasi najmłodsi - od przedszkolaków po przyszłych maturzystów. Samo mówienie o przyrodzie to za mało, trzeba ją poznawać "dotykalnie", aby potem rozumieć i z nią współistnieć - powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.

Łomżyński Park Krajobrazowy Doliny Narwi zorganizował tego rodzaju wydarzenie przy finansowej pomocy urzędu marszałkowskiego (był "marszałkowski" namiot i pracownicy Departamentu Ochrony Środowiska) po raz pierwszy w swojej historii. 

- Zaprosiliśmy instytucje zajmujące się ochroną przyrody i działaniami związanymi z przyrodą. To m. in. parki krajobrazowe  - Puszczy Knyszyńskiej i Suwalski, Biebrzański Park Narodowy, Muzeum Przyrody - Dwór Lutosławskich w Drozdowie, Nadleśnictwo Łomża, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Chcemy na różne sposoby uwrażliwiać dzieci na przyrodę, uczyć pasji przyrodniczej, kształtować nowe wrażliwe osoby. Dzieci mają się naładować emocjami i przekazywać to w rodzinach i wśród przyjaciół. Mam nadzieję, że nasz piknik będzie miał charakter cykliczny, a kolejne edycje odbywać się będą z jeszcze większym  rozmachem - mówił Mariusz Sachmaciński, dyrektor ŁPKDN, który także poprowadził dla młodzieży gawędy i pokazy jak opiekować się poszkodowanymi zwierzętami i jak np. nakarmić osieroconego bocianka owadami i kawałkami mięsa drobiowego czy kozim mlekiem jeżyki, których matka zginęła na drodze. Park opiekuje się zwierzętami, które ucierpiały w wyniku losowych zdarzeń czy w kontaktach z ludźmi, przede wszystkim ptakami i małymi ssakami.   

Gościom pikniku o tworzeniu komiksów przyrodniczych i sportowych opowiadała Jarosław Siek z Zamościa. Zdzisław Folga, pracownik ŁPKDN i autor znakomitego filmu o czterech porach roku w dolinie Narwi zrealizowanego dla parku, przybliżał tajniki "dyskretnego" obserwowania i nagrywania zjawisk przyrody. Były rozmaite panele edukacyjne, wystawy plastyczne i fotograficzne, gry, zabawy i konkursy z nagrodami, gra terenowa przybliżająca niezwykłe miejsca Drozdowa.

 - To takie namacalne przekonywanie, że warto chronić przyrodę. Cieszę się z tej inicjatywy parku, z którym bardzo dobrze się nam współpracuje - mówił Artur Wierzbowski, wójt Piątnicy. 

Do siedziby parku zawitały m. in. dzieci ze przedszkola i szkoły w Piątnicy, Drozdowie, Olszynach, a także młodzież z Zespołu Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących w Łomży, w kształcą się m. in. przyszli organizatorzy turystyki. Najmłodsi goście ze szczególnym upodobaniem korzystali z atrakcji ścieżku edukacyjnej "Klekotek" przy siedzibie ŁPKDN.

- Fajna zabawa na tych linach i widzieliśmy też żaby - opowiadała przejęta Nadia z przedszkola w Piątnicy.

Starszych porwały zajęcia z malutkimi zwierzętami.             

- Zawsze lubiłam zwierzęta, bardzo mnie to ciekawi -mówiła Anastazja, Ukrainka z  łomżyńskiego "Ekonomika", która z entuzjazmem podjęła się karmienia malutkiego jeżyka.

Tekst i fot.: Maciej Gryguc

Opublikował: Monika Pańko

17 czerwca 2023

Powrót na początek strony