Babcia Eugenia wróciła na ścianę budynku przy ulicy Skłodowskiej-Curie
– Jest to wspaniała akcja, która ma na celu nie tylko promocję naszego regionu, ale niezwykłej idei, jaka została zapoczątkowana na festiwalu Up To Date. Mamy tutaj coś większego niż malunek czy mural, bo ten obraz niesie piękne przesłanie, pokazuje, jakie jest nasze województwo, jego ducha i charakter – mówił Artur Kosicki, dziękując wszystkim osobom zaangażowanym w powstanie malowidła.
Dotrzymana obietnica
Jak przypomniał, malunek w 2021 r. został zakryty ze względu na termomodernizację budynku przy ul. Skłodowskiej-Curie. Marszałek deklarował wówczas, że dołoży starań, by powrócił na swoje miejsce. Tak też się stało, a podlaski samorząd dofinansował przedsięwzięcie kwotą 158 tys. zł.
– Dziś mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że słowa dotrzymałem. Mam nadzieję, że teraz już sprawa muralu „Wyślij pocztówkę dla Babci” jest zakończona i że będziemy mogli się skupić na tworzeniu nowych dzieł z równie ważną intencją – zaznaczył Artur Kosicki.
Mural przedstawia, zmarłą w kwietniu 2022 r., babcię dziennikarza radiowego Andrzeja Bajguza, który – jak twierdzi – tak właśnie ją zapamiętał.
– Z całą rodziną bardzo się cieszymy, że znowu możemy uśmiechnąć się do uśmiechniętej babci. A swoją drogą myślę, że ulica Skłodowskiej-Curie i jej otoczenie będzie najporządniejszą ulicą w Białymstoku. Domniemuję, że nikt nie zdecyduje się popełnić jakiejkolwiek niegodziwości, bo przecież… babcia patrzy – przytoczył słowa dziennikarza Jan Roguz, dyrektor operacyjny festiwalu Up To Date (FUTD).
Dbajmy o relacje z bliskimi
Radości z powrotu babci nie krył także Cezary Chwicewski, dyrektor kreatywny FUTD. Jak zauważył, wersja z 2023 roku jest jeszcze bardziej realistyczna niż jej poprzedniczka. Jednocześnie podkreślił, że „najważniejsze są wartości z tym związane – utrzymywanie jakościowych relacji z bliskimi”.
Obraz jest dziełem artystów z warszawskiego Good Looking Studio, wykonanym na podstawie wspólnego projektu Jana Estrady-Osmyckiego oraz zespołu kreatywnego FUTD.
– Mural powstał bardzo szybko, bo siedmiu artystów w niespełna siedem dni odmalowało to, co widzimy. Chciałem niezmiernie podziękować za zaangażowanie, profesjonalizm, kompetencje wszystkich, którzy pomogli nam to zrealizować – mówił Jan Roguz.
To na wskroś podlaskie
Na „nowym” malowidle pojawiły się pewne modyfikacje – zachęta do kontaktu również z dziadkami oraz doskonale znany lokalny regionalizm „dla” babci, który zastąpił przyimek „do”. Wytłumaczenie powodów tej zmiany autorzy tego obrazu ściennego zdecydowali się umieścić na elewacji budynku, gdzie czytamy:
„Bohaterka muralu, prababcia Eugenia, była z naszego lokalnego świata – ciepłego, gościnnego, po prostu ludzkiego. Podobało się „dla” niej, podoba się i „dla” nas. Tu wciąż tak się mówi i to jest piękne. Na wskroś podlaskie”.
Mecenasem projektu jest Województwo Podlaskie, jego partnerem – Podlaski Instytut Kultury.
Anna Augustynowicz
fot.: Mateusz Duchnowski