Nowa dyrektor łomżyńskiego pogotowia o planach rozwoju placówki
Nowa dyrektor została przedstawiona załodze
– Nasza wizyta jest zarazem odświętna i robocza. Myślę, że podjęliśmy bardzo dobrą decyzję dla WSPR, ale także dla Łomży i tej jednej trzeciej województwa, której mieszkańcy mogą zawsze liczyć na waszą pomoc. Zarząd województwa bardzo wysoko ocenia łomżyńską stację i mam nadzieję, że będziemy brali udział w kolejnych etapach rozwoju jej jakości. Pani dyrektor w konkursie nie dała szans konkurencji – powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.
Spotkanie było również okazją do rozmowy o sytuacji WSPR i planach na ten rok.
– Ludzie są najważniejsi, nic się nie uda, jeżeli nie będziemy dążyć do wyznaczonego wspólnie celu. Będę kładła duży nacisk na rozwój zawodowy ratowników. Bardzo chciałabym doprowadzić do stopniowej wymiany używanych przez nas ambulansów na nowsze. W dziedzinie inwestycji w planach jest budowa siedziby w Kolnie. A po cichu mamy nadzieję na nowe obiekty w Łomży – wyliczała Ewelina Potaś.
Przyznała też, że wielkim jej marzeniem jest szkoła ratownictwa medycznego, dlatego też przydałaby się większa siedziba.
– Uczylibyśmy mieszkańców pierwszej pomocy. Każdy mógłby tam wejść i wziąć udział w szkoleniach. Nasi ratownicy chcą się tego podjąć. Wiele osób nie umie udzielić pomocy, bo paraliżuje je strach, niewiedza. Trzeba przełamać ten opór, a społeczeństwo nam się stopniowo starzeje – dodała dyrektor WSPR.
Jak zadeklarował wicemarszałek Marek Olbryś, pierwsze prace planistyczne warto podjąć w tym roku, tym bardziej że samorząd województwa ma do dyspozycji odpowiedni teren.
WSPR w Łomży to główna baza pogotowia z filiami w Grajewie, Kolnie, Wysokiem Mazowieckiem i Zambrowie. Karetki stacjonują także w Ciechanowcu, Nowogrodzie, Stawiskach. Ewelina Potaś uważa, że przydałoby się podobne rozwiązanie np. w Wiźnie.
tekst i fot.: Maciej Gryguc
oprac.: Barbara Likowska-Matys