Logo witryny podlaskie.eu
Banerek Poznaj Podlaskie
Logo Biuletynu Informacji Publicznej
Banerek Poznaj Podlaskie

Lutosławscy wracają do Drozdowa

2 czerwca 2023

Wicemarszałek przekazuje grawerton dyrektorowi szkoły

Wicemarszałek przekazał okolicznościowy grawerton od zarządu województwa

I to jako patroni Szkoły Podstawowej oraz fundatorzy stypendium dla najlepszego ucznia. Uroczystość nadania placówce imienia Rodziny Lutosławskich odbyła się w piątek, 2 czerwca. Grawerton z gratulacjami i życzeniami od całego zarządu województwa przekazał szkolnej społeczności wicemarszałek Marek Olbryś.

– To wspaniały przykład, jak w małej lokalnej społeczności kształtują się bohaterowie i powstają dokonania światowego formatu. Drozdowo to, za sprawą rodziny Lutosławskich i związanego z nimi Romana Dmowskiego, takie serce patriotycznego regionu łomżyńskiego, a może nawet Polski. To wielka sprawa, że społeczność szkolna, młode pokolenia decydują się podjąć tę szlachetną spuściznę i budować wizerunek szkoły. W imieniu władz województwa dziękuję za to. Lutosławscy są wielkimi zbiorowymi bohaterami lokalnymi i narodowymi  – powiedział Marek Olbryś, który przekazał dyrektorowi szkoły w Drozdowie okolicznościowy grawerton podpisany przez cały zarząd województwa.

150 lat szkoły

Uroczystości rozpoczęły się mszą w kościele w Drozdowie. Gości powitał proboszcz Aleksander Suchocki, który przypomniał, że jest to także pierwszy akcent obchodów 150. rocznicy powstania szkoły w Drozdowie.

Obszernie do wydarzeń historycznych nawiązał również sprawujący liturgię biskup łomżyński Janusz Stepnowski. Przypomniał, że wszystko rozpoczęło się w okresie zaborów od Franciszka  Dionizego Lutosławskiego, pioniera nowoczesnych na ówczesne czasy inicjatyw gospodarczych i technologicznych, twórcę gospodarczej potęgi rodu (m.in. założyciela browaru, tartaku, krochmalni, mleczarni).

– Kiedy Lutosławscy podejmowali decyzję o założeniu szkoły, byli już zamożni, mogli powiększać majątek, gromadzić posiadłości, ale zdecydowali się na inną drogę. Dzisiejsza Ewangelia opowiada o człowieku, który żył dla innych. Taki człowiek pozostawia wokół siebie pozytywny ślad: budynki, pomysły, książki, idee. Cieszy to, że wracacie w dniu dzisiejszym do korzeni, do drogi ludzi, którzy zostawiali ślad. Myśleli nie o sobie, ale chcieli, by szkoła formowała kolejne pokolenia Polaków – mówił biskup Janusz Stepnowski.

Jeszcze podczas mszy pobłogosławił i poświęcił nowy sztandar szkoły.

Wielki ród

– Franciszek Dionizy miał sześciu genialnych synów, z których każdy ma miejsce w encyklopediach. Filozof Wincenty, ksiądz Kazimierz, prekursor harcerstwa, twórca Krzyża Harcerskiego, poseł pierwszego Sejmu odrodzonej Polski. Nie należy też zapominać o całej galerii wspaniałych kobiet. Była wśród np. Sofia Casanova, hiszpańska kandydatka do literackiego Nobla czy Maria, matka znakomitego kompozytora Witolda Lutosławskiego, która po śmierci męża w ogarniętej rewolucją Rosji w 1918 r. sama wychowywała dzieci, a była przy tym lekarką i warszawską radną, czy kolejna Maria, z Lutosławskich Niklewiczowa, która m.in. opiekowała się Romanem Dmowskim w ostatnich miesiącach jego życia – poinformowała Ewa Sznejder, dyrektor Muzeum Przyrody-Dworu Lutosławskich.       

Dyrektor Dariusz Kossakowski na szkolnym placu powitał około 30 przybyłych potomków protoplasty rodu Franciszka Dionizego Lutosławskiego. Byli wśród nich m.in.: przedstawiciele rodzin Niklewiczów, Dziekańskich, Doerfferów, Meissnerów, Kwiecińskich, Zalewskich, Lutosławskich... 

– Jestem wzruszony i szczęśliwy, że tak licznie się Państwo zjawili. Nasza szkoła o tak pięknej i długiej tradycji do tej pory nie miała patrona, a poprzedni sztandar otrzymała 100 lat temu. Dzisiejszym dniem utrwalamy naszą tożsamość i tradycję: patriotyzmu, wychowania w duchu wartości, umiłowania ojczyzny i społeczności lokalnej. Rodzina Lutosławskich, od 5 pokoleń wnosząca niepowtarzalny wkład w naukę, kulturę, gospodarkę Polski, a kiedy trzeba było, także ofiarę krwi, staje się dla nas jeszcze bardziej punktem odniesienia – mówił dyrektor Dariusz Kossakowski.

Przyjaźń na wiele lat

Przypomniał także okoliczności wyboru patrona. Rodzina Lutosławskich była to jedyna zgłoszona propozycja, Została niemal jednomyślnie przyjęta przez społeczność szkoły i całego Drozdowa, aż wreszcie podjęta została odpowiednia uchwała Rady Gminy Piątnica odczytana przez zastępcę wójta Bogdana Bieńczyka

– Mam nadzieję, że będzie to długoletnia przyjaźń. Zobowiązujemy się pielęgnować pamięć i kontynuować wartości, którymi kierowali się Lutosławscy – zwrócił się do gości dyrektor Dariusz Kossakowski.

Elementami ceremonii było także symbolicznie wbijanie gwoździ w drzewce  sztandaru i wpisy do pamiątkowej księgi. W imieniu rodziny dokonał tego naukowiec, prof. Piotr Doerffer. Sztandar, na którego jednej stronie znajduje się herb rodowy Lutosławskich na otwartej księdze i napis „Szkoła Podstawowa im. Rodziny Lutosławskich w Drozdowie”, a z drugiej, narodowe godło, dyrektor przekazał uczniom, a reprezentanci poszczególnych klas złożyli ślubowanie.

Po czym delegacja szkoły i pracowników pobliskiego Muzeum Przyrody-Dworu Lutosławskich odwiedziła z kwiatami i zniczami cmentarz i groby rodzinne Lutosławskich.       

Stypendia dla najlepszych

– Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do przygotowania tego dnia. Drozdowo to w naszej rodzinie miejsce szczególne, do którego zawsze z radością powracamy. Mamy to szczęście, że nasz dom rodzinny nadal stoi, jest zadbany i pod opieką Starostwa Powiatowego w Łomży, a nie zniknął, jak wiele dworów Polsce. Drugim szczęściem jest to, że pamięć naszych przodków jest tutaj żywa i życzliwa. Zapewniamy, że to życzliwość odwzajemniona. Postanowiliśmy, że śladem powinien być nie tylko udział w uroczystości i zdecydowaliśmy zacząć od stypendium dla najlepszego ucznia. Przez najbliższych kilkadziesiąt lat proszę dzwonić do mnie, a potem, kiedy już będę trudniej dostępny, do mojej córki Hani – mówił z uśmiechem praprawnuk Franciszka, architekt z Krakowa Andrzej Zalewski. Jak dodał, Hania także zostawiła trwalszą pamiątkę: zebrała i przekazała książki do szkolnej biblioteki.

W imieniu rodziny mówił także prof. Krzysztof Meissner, światowej sławy  fizyk z Uniwersytetu Warszawskiego.  

– Pracuję na uniwersytecie, czyli na końcu drogi edukacji, ale to początek, czyli ta pierwsza szkoła, jest absolutnie kluczowy. Nadane placówce imię to nie tylko wyraz hołdu dla naszych przodków, którzy przyczynili się do rozwoju Drozdowa, ale też zobowiązanie, abyśmy uczestniczyli w życiu szkoły. Chcemy to robić teraz i w przyszłości, przyczyniać się do tego, aby dzieci miały perspektywy – zadeklarował prof. Krzysztof Meissner.

Okolicznościowe życzenia i gratulacje przekazali szkolnej społeczności m.in. senator Marek Adam Komorowski, posłowie Jarosław Zieliński i Stefan Krajewski, wicestarosta Maria Dziekońska oraz Monika Żochowska absolwentka szkoły w Drozdowie, twórczyni znanej na międzynarodowych rynkach firmy kosmetycznej. 

fot. i red.: Maciej Gryguc   
oprac.: Barbara Likowska-Matys

Publikujący: Barbara Likowska-Matys

2 czerwca 2023

Powrót na początek strony